Noc Muzeów | 25 maja 2024 | Relacja
Noc Muzeów – to jedna z najbardziej popularnych imprez kulturalnych w kraju. 25 maja miała miejsce w kozienickim muzeum. Oto relacja z wydarzenia.
Kozienicką Noc Muzeów rozpoczął wernisaż wystawy „Pro natura: prace artystów Stowarzyszenia Stacja Kultura" obejmującej obrazy, rzeźbę, ceramikę oraz tkaninę artystyczną. Przywitania gości dokonał dyrektor MRK Maciej Kordas podkreślając m.in. to, iż ekspozycja jest kolejną „stacją" na twórczej drodze stowarzyszenia. Temat rozwinęły obecne na otwarciu członkinie Stacji Kultury, tj. prezeska organizacji Gina Malinowski, Bernadeta Sudnikowicz oraz Agnieszka Cecylia Kazała. Przybliżyły one zarówno kulisy działalności stowarzyszenia, jak również przedstawiły zgromadzonym prace wszystkich artystów prezentowanych na wystawie. Oprócz wspomnianych pań, ekspozycję tworzą obrazy Jacka Juriewicza, ceramika Anny Jarosz i Katarzyny Krasy oraz rzeźby Edwarda Szatkowskiego. Podsumowania części oficjalnej dokonał obecny na sali zastępca burmistrza ds. społecznych Robert Boryczka, podkreślając m.in. wagę osobistego obcowania ze sztuką.
Po krótkiej przerwie przyszła pora na program artystyczny. Jako pierwszy tego wieczoru wystąpił harmonijkarz Karol Zieliński, który „zaczął od Bacha" z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego. Opowiedział też kilka ciekawostek nt. instrumentu oraz swojej przygody z muzyką, która zaczęła się „na poważanie" stosunkowo późno, bo już po zakończeniu studiów. Występ spotkał się z żywą reakcją publiczności, która z niecierpliwością czekała na jego drugą część koncertu. Jak się miało okazać, ponowne spotkanie było równie udane jak pierwsze i podobnie jak pierwsze zakończyło się owacją na stojąco.
Podczas przerwy zgromadzeni mieli okazję nie tylko do zwiedzania sal wystawowych, ale również do zobaczenia pokazu kulinarnego, jaki przeprowadził Jan Kuroń (Jasiek Kuroń Gotuje). Kontynuujący tradycje rodzinne kucharz podzielił się z publicznością kilkoma ciekawostkami, anegdotami z gotowaniem w tle oraz wiedzą z zakresu sztuki kulinarnej, a wszystko to podczas przygotowywania zaplanowanej na ten wieczór potrawy. Była to parzybroda, czyli tradycyjna zupa (w niektórych odmianach gulasz) na bazie młodej kapusty.
Na zakończenie wieczoru wystąpił Łukasz Jemioła. Jego recital składał się zarówno ze znanych i lubianych przebojów (m.in. z repertuaru Marka Grechuty, Andrzeja Zauchy czy Mieczysława Fogga), jak i piosenek autorskich. Wśród tych drugich szczególne poruszenie wywołały utwory „Ciało ciału", „Synku mój" oraz zamykające koncert „Dziękuję". Artysta nawiązał z publicznością ciepłą i pełną humoru relację. Atmosfera spotkania skłoniła nawet wykonawcę do tego, aby w Kozienicach zaprezentować jedną ze swoich najnowszych kompozycji. Również i ten występ zakończyły brawa na stojąco.
Powrót