Rowerowe historie | Finisaż | Relacja
Finisaż – czyli uroczyste zamknięcie wystawy – to stosunkowo „młoda" praktyka w kozienickim muzeum. Nie zmienia to faktu, że na tego typu spotkania zawsze związane są ze specjalnymi atrakcjami. Tak też było 1 lutego 2024 r. podczas „pożegnania" ekspozycji „Rowerowe historie...".
Przybyłych gości przywitali dyrektor MRK Maciej Kordas i kurator wystawy Grzegorz Kocyk. Po nich głos zabrał właściciel kolekcji Łukasz Wykrota (Mobilne Muzeum Rowerów i nie tylko). Przedstawił on zgromadzonym szereg ciekawostek, zilustrowanymi materiałami filmowymi, nt. radomskiego środowiska kolarskiego. Dwie pierwsze projekcje skupiały się na inicjatywach „Sprężystych" (SPRĘŻYŚCI - Radomskie Towarzystwo Retrocyklistów), takich jak rajdy z użyciem zabytkowych jednośladów.
Następnie wyświetlony został reportaż o działalności Ryszarda Swata – wieloletniego trenera sekcji kolarskiej „Radomiaka". Szkoleniowiec, prowadzący pod koniec życia zakład naprawy rowerów, opowiedział w nim o zmaganiach sportowych cyklistów lat 60., 70. i 80. XX w. Były to czasy, w których zawodnicy nie mogli liczyć na pieniądze wynikające ze swoich sukcesów, a trenerzy zajmowali się „wszystkim" – pełniąc rolę wsparcia medycznego, technicznego, organizacyjnego itd.
Ostatni z zaprezentowanych materiałów dotyczył rajdu starymi rowerami marki Łucznik po Stanach Zjednoczonych w ramach sztafety Bikie Jamboree z 2019 r. 800-kilometrowa trasa wiodła z Radomia (w stanie Illinois!) do Chicago. Inicjatywa ta była także częścią odbywającego się wówczas Światowego Zlotu Skautów.
Finisaż zakończyło wspólne zwiedzanie wystawy „Rowerowe historie..." przez miłośników jednośladów, członków „Sprężystych" i przedstawicieli samorządu – w osobie Doroty Stępień, I zastępcy burmistrza.
PS. Ostatnie zdjęcia załogi muzeum z p. Łukaszem Wykrotą przed całkowitym zdemontowaniem wystawy.
Powrót