Koniec roku w Muzeum | Relacja
W piątkowe popołudnie 20 grudnia miało miejsce spotkanie „Koniec roku w muzeum". Obejmowało ono prelekcję, koncert, prezentację wystawy planszowej... oraz niespodziankę.
Przybyłych gości powitał dyrektor kozienickiego muzeum Maciej Kordas. Podczas krótkiego wykładu przybliżył on zgromadzonym kilka faktów z przeszłości instytucji. Wskazał, iż powstawanie placówki było procesem, w którym rozpoczęcie działalności przez jednostkę przypadło w pół wieku temu – w 1974 r. Dwa lata później społeczne muzeum, zawiadywane przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Kozienickiej, stało się instytucją publiczną (co można uznać za koniec formowania się instytucji). Dyrektor wspomniał swoich poprzedników: Alojzego Jasińskiego, Zbigniewa Nowaka, Mirosława Materę, Krzysztofa Reczka. Nawiązał też do teraźniejszości podkreślając, że od 2021 r. jednostka zorganizowała ponad 40 wystaw czasowych i – jak to podkreślił – „[...] do muzeum można spokojnie przychodzić co kilka miesięcy, bo zawsze będzie mieć ono coś nowego do zaoferowania".
Po tych słowach na scenę został poproszony Robert Boryczka – zastępca burmistrza ds. społecznych. Jak miało się okazać, jego obecność nie była przypadkowa. Z okazji „małego jubileuszu" na wniosek dyrektora została przyznana przez minister kultury i dziedzictwa narodowego Hannę Wróblewską odznaka honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej" dla trzech pracowników muzeum. Wśród wyróżnionych znaleźli się Elżbieta Wit, Ewa Jaźwińska oraz Sławomir Zawadzki.
Robert Boryczka wraz z Maciejem Kordasem przekazali nagrodzonym odznaki, legitymacje i bukiety kwiatów. Nie zabrakło także stosownych listów gratulacyjnych od burmistrza Mariusza Prawdy. Podczas okolicznościowych przemówień Robert Boryczka zwrócił m.in. uwagę na to, iż fakt posiadania wieloletnich pracowników świadczy dobrze o instytucji. Elżbieta Wit i Ewa Jaźwińska w trakcie swoich wystąpień nawiązały do początków w muzeum, wspominając m.in. pierwszego przełożonego – dyrektora Mirosława Materę (należy wspomnieć, iż na sali nie zabrakło wnuka b. dyrektora – radnego Artura Matery). Sławomir Zawadzki z kolei podkreślił wartość, jaką ma dla niego praca, a zwłaszcza działalność artystyczna.
Po zakończeniu części oficjalnej przyszedł czas na występ duetu Jarząbek-Jurkiewicz. Grający ze sobą od ponad 10 lat panowie zaprezentowali publiczności własne kompozycje, jak również interpretacje utworów Jacka Kaczmarskiego, Boba Dylana, Jaromira Nohavicy. Nie zapomnieli też wspomnieć, iż z początkiem przyszłego roku ukaże się na rynku ich czwarta płyta. Sam wstęp był różnorodny – utwory dynamiczne przeplatały się ze spokojnymi, wesołe z melancholijnymi, ironiczne z poważnymi. Nie zabrakło także kilku anegdot.
Ostatnim punktem programu była prezentacja wystawy planszowej nt. kozienickiej siatkówki. W 2024 r. przypadła bowiem 60. rocznica powstania LZS-u Kozienice, pierwszej drużyny, która została przyjęta do Polskiego Związku Piłki Siatkowej i występowała w oficjalnych rozgrywkach (wówczas A- i B-klasie). Z czasem zespół zmienił nazwę na "Dąb", potem na MZKS, MG MZKS... Na ekspozycji zaprezentowano wiele archiwalnych zdjęć, w szczególności z kolekcji Jerzego Sampolińskiego, który aktywnie włączył się w powstanie wystawy (i któremu składamy z tego miejsca serdeczne podziękowania).